Dzwonki, organy i śpiew czyli nasz kochany Pan Organista ...

Sardonique

Może ktoś nie pamięta, ale organista bodajże z Wąsoszy naprawdę dobrze śpiewał. Był to taki piękny miesiąc (lub dwa), kiedy mieliśmy organistę.
Jasne, że napadanie na tego Pana pod przykryciem anonimowości jest trochę niemoralne, ale on jako osoba publiczna musi się liczyć z krytyką. Tak to już bywa.

Cogito powiadasz,że w Polsce zacznie brakować organistów, dlatego, że niewiele zarabiają Shocked

Hmm…ciekawe. Nie chcę poruszać tu sprawy finansowej, ale zastanówmy się i porównajmy, jaką odpowiedzialność bierze na siebie organista a jaką chociażby lekarz… Myślę, że gdyby im się to nie opłacało to już by ich zabrakło.

Misiak

No fakt organista kiepski. Ale skoro tak to ja moge w ramach wolontariatu przynajmniej na jednej mszy niedzielnej spiewac za organiste. Przez 3 lata spiewalem w chorze wiec nie ma sie czego bac;) zreszta moja babcia przez wiele lat spiewala w chorze parafialnym:) ktorego niestety juz nie ma. Pan organista bedzie gral, ja zaspiewam, cos dobrego powinno z tego wyjsc:) Podobno ten kto modli się spiewając to tak jakby modlił sie wielokrotnie wiecej:)

A tak dla ciekawosci to w liturgii prawosławnej i unickiej całą liturgia, z wyjątkiem kazania jest spiewana. Aaa "Msza" grecka trwa przynajmniej 3-4 godziny. Brak organow powoduje ze kazda parafia ma swoj chor. Spiew cerkiewny wymaga naprawde bardzo duzych umiejętności, tak więc męzczyna który nie ma słuchu i nie potrafi spiewać absolutnie nie jest dopuszczany do święceń kapłańskich czy diakonatu. Ostatnio byłem na prawosławnym pogrzebie. Uroczystość trwała prawie 5 godzin, było to 5 godzin nieprzerwanego śpiewu w językach słowiańskim, polski i łacińskim (ze względu na to że częśc rodziny zmarłego to katolicy). Byłem pewien podziwu, zwłaszcza że w chórze śpiewały starsze panie.

Tak wiec dla podwyzszenia poziomu liturgii zgłaszam się do spiewania:) Może ktos jeszcze jest chetny?? Smile

PS. Obowiazuje bezwzględny zakaz zawodzenia w stylu syreny strazackiej;)

Gloria di Dio

Uważasz, że pogrzeb, który trwa 5 godzin, choćby liturgia była najpiękniejsza ma racje bytu w dzisiejszym świecie. Z całym szacunkiem dla liturgii prawosławnej, czy też innej. Jesli w parafii jednego dnia są dwa pogrzeby i ślub, a i tak czasami bywa, to jak to niby miałoby wyglądać ?

Kiedyś było takie powiedzienie o długości kazań w kościele, że ksiądz pierwsze dziesięć min. mówi dla wiernych, drugie dziesięć dla siebie a trzecie dziesięć dla diabła. Człowiek nie jest w stanie skupić się na słuchaniu i rozważaniu jakiś treści tak długo. Dlatego po dwudziestu min. wierni stojąc za filarem dyskretnie patrzą na zegarek i w duchu myślą sobie: "kiedy on wreszcie skonczy?"

A jesli chodzi o chór, to jakiś tam u nas w parafii jest. Smile

Nic straconego proszę się zgłosić do Pana organistego.

Misiak

hmmm to niedługo trzeba bedzie wszystko bardzo radykalnie skrócić bo młodsze pokolenia z ery komorek, smsów i internetu nie są w stanie skupić się dłużej niż 15 minut.

Gloria di Dio

Moje refleksje i spostrzeżenia dotyczyły akurat starszego pokolenia.

Juman

O tak organista jest rzeczywiscie przerazajacy. A w polaczeniu z "chórem" przechodzi wszelkie granice...

Gloria di Dio

A już myślałem, że temat jest zapomniany i juź nikomu nie chcę się na ten temat dyskutować, ale nie... No cóż... rozmawiajmy... Smile

Sardonique

Myślę, że każdy kto miał taki kaprys napisał to, co o naszym Organiscie myśli i uznał, że wystarczy.
Ile razy można się powtarzać...
Jak było tak jest i pewnie tak pozostanie (czytaj nie stanie sie cud i Organista nie zacznie nagle śpiewać chociażby przyzwoicie)
Na zmianę też nie ma raczej co liczyć wiec pozostaje...

Dalsza część mojej wypowiedzi nie będzie na temat:
Co do dalszej rozmowy w przyszłości - na razie jak widać, cierpimy na chroniczny brak aktywnych użyszkodników, pisząc prościej- nie ma z kim polemizować. A szkoda...

Gloria di Dio

Bardzo mi się podoba ta wypowiedź, szczególnie ten tekst małą czcionką Smile

Juman

No tak. Chciałem jeszcze dodać, że szczególnie nie do zniesienia jest 'organistowe' Ave Maria.

Mam wrażenie, że sporo osób na tym forum (a w szczególności admin, który chwali przy każdym napisanym przez nią poście) strasznie lubią tę całą Sardonique. (ciekawe dlaczego Question

)
Ja też tak chce. Crying or Very sad

Gloria di Dio

Jumanku.... jesteś Wielki i również bardzo Cię lubię... !

Sardonique

No wiesz co Juman, myślałam, że to już na pierwszy rzut oka widać, że mnie po prostu nie da się nie lubić Laughing

A tak serio pisząc nie zauważyłam jakiejś szczególnej adoracji mojej osoby.
Jeżeli czujesz się jednak niedowartościowany to może [link widoczny dla zalogowanych] poprawi Twój nastrój

I w ten oto piękny sposób, dosłownie książkowo zboczyliśmy z tematu głównego.

Gloria di Dio

Ale mnie rozbawiłaś. Super.

Madziulek

no cóż jakiego mamy organistę takiego mamy, nie czepiajmy się przecież nie każdy idealnie śpiewa. Smile

tak wogle to się powinniśmy cieszyć,że wogle Go mamy.a nie jeszcze narzekać.... Razz

Misiak

cieszyć się z tego że jest fatalnie?? paranoja.Po co to wazeliniarstwo? Organista jest pracownikiem parafii, której głównym źródłem dochodów są składki parafian i parafianie mają prawo oczekiwać że w końcu za swoje pieniądze otrzymają usługi na jak najlepszym poziomie. W innych parafiach zatrudnia się osoby z wykształceniem muzycznym, a jak takich osób brakuje daje się zarobić studentom Akademii Muzycznej, a w Łapach również są tacy.
Ja zostałem nauczony jednego: jak cos robisz to rób to dobrze, zwłaszcza jeżeli ci za to płacą.