Homoseksualizm

monialek

oj Misiak Misiak
ja Ciebie nie oceniam ... Do Boga i Jezusa mi bardzo daleko
a to że sie brzydzę takiego zachowania i przyprawia mnie o spawy moja sprawa

buźka

Gloria di Dio

Cóż za zacięta dyskusja.
Nikt tu nie potępia człowieka. Rozmawiamy jedynie o problemie, że nie jest to nic naturalnego, ale nie mówimy osobowo, co uczyniłeś sam Drogi Misiaku (!!!) stwierdzając (osobowo), że niektórzy księża to geje.

Wybacz, ale jakoś mi się zrobiło nieprzyjemnie.

Krzepki_Lu

NIe tylko dla Ciebie Gloria. Ktos tu się za bardzo spina... Laughing

Juman

Mysle ze na problem homoseksualizmu trzeba spojrzec z glebszej perspektywy. Nie chodzi bynajmniej o jakies prawa itp to tylko pozory chodzi o to zeby wmowic spoleczenstwu ze to ZBOCZENIE to cos calkiem normalnego. Confused

Gloria di Dio

Masz racje Juman. Pewnego razu obudzi się mąż przy żonie i okaże się, że jest nienormalny, bo nie obudził się przy facecie Smile

Juman

i na tym polega cały problem. Nie mozna śmiało powiedzieć, że to zboczenie, żeby nie urazic niech będzie, że ludzi "kochających inaczej". ..

Misiak

hm, ktos z innego kregu kulturowego np. z takich Chin czy Indii mógłby o nas chrześcijanach powiedzieć, że też jesteśmy "zboczeńcami - kanibalami" - wierzymy w jakiegos "faceta", który umarł 2000 lat temu i na dodatek pijemy jego krew i zjadamy ciało, i myślimy że to nam daje życie chociaż umieramy. A ci, którzy się tym zajmują w jednej z "wersji" tego "wierzenia" na dodatek noszą sukienki, nie zakładają rodzin, nie mają dzieci i nie uprawiają sexu. Ble obrzydlistwo. Na dodatek wszyscy twierdzą że miłują ludzi, ale tłuką się między sobą ile wlezie. Czyż to nie jest czyste "szaleństwo" i "zboczenie"????

I tak właśnie rodzą się uprzedzenia, jeżeli czegoś nie znamy, to się boimy, a jak się boimy to cóż zaraz rodzi się nienawiść. Ups.

Myślicie, że przerysowuje? Wątpie. Dla wielu ludzi chrześcijanie są jak kosmici. I wielu nas potępia i traktuje nas pogardliwie. Ale czyż mamy innym odpłacać tak samo? Pogardą, osądem i odrzuceniem? Taka jest prawdziwa postawa chrześcijańska????

Ludzie błądzą, popełniają złe czyny, grzeszą, ale czyż to my mamy prawo być ich sędziami???????? Mamy obowiązek mówić co jest dobre a co złe. Mamy obowiązek napominać o tym swoich przyjaciół. Ale ludzie mają wolną wolę, którą nawet Bóg szanuje.

Ten miecz jest obosieczny. Jezus miał rację: Nie sądzcie abyście nie byli sądzeni.
Np. Czy Ksiądz, który pisze tutaj o zboczeństwach, mimo że pewnie jest dobrym człowiekiem i stara się dobrze pełnić swoją służbę, brzmi wiarygodnie i przekonywująco, w świetle afer obyczajowych w Kościele, kiedy np. w USA duchowni nie mają prawa głaskać dzieci. Zresztą po co daleko szukac, kiedy moj przyjaciel jako ministrant był molestowany na plebanii, przez co stracił wiare i uważa chrześcijan za kosmitów.

Chyba jakoś wszystko u Was moi bracia katolicy stoi na głowie. Najpierw czyny,potem słowa.

Prawosławie jest bardzo ortodoksyjne ale nigdy nie słyszałem by duchowny wypowiadał takie słowa, które nie przystoją przecież temu urzędowi. Wszystkie sprawy grzeszne zostawia sie przede wszystkim sakramentowi spowiedzi, grzesznego człowieka, który kaja się przed Bogiem w obecności swojego przewodnika duchowego. Jednocześnie nie bojąc się cielesności człowieka, gdyż właśnie takimi nas Bóg stworzył i tej cielesności się panicznie nie boimy, jak w katolicyzmie.

I nie trzeba głośnych wrzasków na Liturgii o polityce, gejach, feministkach, aborcjach, eutanazji itp. Bo na Liturgii najważniejszy jest Chrystus.
Co nie znaczy, że nie wiemy że czyny o któych piszemy w tym wątku są grzeszne i to bardzo..... .
I jakoś nie ma afer w Cerkwii z duchownymi w roli głównej.

Gloria di Dio

Kolejny raz Misiak.... brak mi słów.
Jeśli uważasz, że ksiądz i Kosciół Katolicki to największe zło na świecie to... I daruj sobie te newsy z Ameryki i inne...
Rozmawiałeś kiedy ze swoim duchownym na ten temat?
Czy oni, nie wypowiadają się na drażliwe tematy?
Mają zakaz? Dlaczego to nie przystoi?
Nie potępiłem tu nikogo i szanuje każdego człowieka bez względu na to kim jest i jaki jest.
To jakieś nieporozumienie.
Dlaczego Kościół jest Ci tak bardzo solą w oku?
Przypominam Ci, że jest to forum katolickie i podejmujemy tu różne tematy... a ja osobiście, będę pisał na każdy temat jaki mi się spodoba i nic Tobie do tego.
Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś.

I jeszcze jedno.
Jeśli ktoś traci wiarę, gorsząc się postępowaniem innego człowieka, to musi najpierw zastanowić się nad swoją wiarą a potem gorszyć i tracić coś czego być może nie ma.